fbpx

Nocne zdjęcia rozgwieżdżonego nieba fascynują, mają w sobie niezaprzeczalny urok.  Ich urok i tajemniczość zachwyca przede wszystkim osoby mieszkające w mieście, gdzie na co dzień nie widać tak pięknych widoków. Drugą sprawą jest to, że mało kto zatrzymuje się na chwilę by spojrzeć w górę i zobaczyć jak piękne mamy tam widoki. Dzisiaj opowiem o moich doświadczeniach w fotografii nocnego nieba czyli jak ustawić aparat, co jest potrzebne.

 

 

Nie dla mieszczuchów

Ten nagłówek może i brzmi trochę niefajnie ale niestety będąc w mieście nie ma szans na uchwycenie dobrze wyglądającego nieba z gwiazdami. Dlaczego ? Ponieważ miejsce światło zakłóca nam blask gwiazd tłumiąc ich widok skutecznie. Oczywiście miasto nocą ma swój niepowtarzalny urok i tutaj fotografowanie również może dać nam wiele radości np. fotografia nocnych świateł miasta, ukazanie nocnego ruchu ulicznego w grze świateł czyli stosowanie długich czasów naświetlania. My jednak chcemy sfotografować gwiazdy. Dlatego też musimy po prostu wyjechać z miasta. Jak daleko ? Im dalej i ciemniej tym lepiej. Bardzo dobrze sprawdzają się tereny górskie oraz wiejskie gdzie dostęp do świateł i latarni jest ograniczony.

 

 

Sprzęt

Wybierając się na wycieczkę za miasto spakuj aparat i odpowiedni sprzęt. Jeśli chodzi o sam aparat to oczywiście najlepiej sprawdzą się lustrzanki gdzie można podbić ISO bez obawy o duże zaszumienie. Co to obiektywu to im szerszy, tym lepszy. Dobrze sprawdzają się obiektywu typu rybie oko, które swym zasięgiem mogą objąć duży obszar nieba.Dobrze jest również wyposażyć aparat w wężyk do wyzwalania migawki, a w ostateczności korzystać z samowyzwalacza. Po co ? By uniknąć poruszenie zdjęcia. Co oprócz aparatu ? Na pewno solidny statyw. Bez tego ani rusz. Zdjęcia z ręki ze względu na długi czas naświetlania są niemożliwe do wykonania. Statyw musi być ciężki i stabilny. Jeśli będziemy pracować z długimi czasami naświetlania lub też będziemy tworzyć parogodzinne timpelapse warto zaopatrzyć się w suszarke lub coś co ogrzeje nam na trochę aparat. W mroźniejsze noce szkło obiektywu lubi po prostu zaparować.

 

 

Kiedy fotografować ?

Moim zdaniem najlepiej sprawdza się pora tuż po zachodzie słońca. Niebo jest jeszcze jasne co umożliwia nam fotografie z krótszymi czasami naświetlania. Tym samym na niebie są już widoczne gwiazdy. Fotografując o tej porze uzyskamy  fajne ciemno niebieskie niebo. Im później tym niebo jest po prostu czarne. Najlepiej zacząć fotografować po zachodzie i kontynuować fotografowanie mając ustawiony tryb zdjęć seryjnych lub opcje timelapse aż do całkowitego zaciemnienia nieba.

 

 

Poniżej niesamowity Timelapse nocnego nieba.

 

 

 

Ustawienia aparatu

Przejdźmy do najważniejszego czyli jakie parametry zastosować. W większości poradników znajdziemy info o tym, by od razu podbić ISO do maksimum. Można jednak ja zaczynam od najmniejszego ISO na początku. Ustawmy je w przedziale 100-400. Jeśli fotografujemy tuż po zachodzie Słońca powinno wystarczyć. Jasność kadru ustawiam eksperymentując z czasem naświetlania. Jeśli chcemy uzyskać gwiazdy nieporuszone wyraźne nie możemy przekroczyć czasu 30 sekund. Zatem zacznijmy od 20 sekund. Jeśli jest zbyt ciemno dajmy 30 sekund. Jeśli nadal jest zbyt ciemno podbijmy lekko ISO.  Natomiast jeśli zależy nam na uzyskaniu ruchu gwiazd czyli smugi na zdjęciu tutaj czas naświetlania może być w okolicach 60 sekund.

Otwór przesłony ustawiamy największy np. 1.8, 2.8 czyli tak by wpadało światło. Ustawiamy ostrość na nieskończoność ponieważ jeśli zdamy się na automatykę aparatu na pewno gwiazdy nie będą ostre. Zatem zawsze fotografujemy w trybie manualnym M.  O czym jeszcze warto pamiętać ? By wyłączyć w aparacie automatyczną redukcję szumu i stabilizację.

 

 

Kadr

Najlepsze efekty uzyskamy kierując aparat na północno wschodnią stronę nieba. Dobrze jest również uchwycić kawałek krajobrazu np. zdjęcie nieba na tle starej szopy, samochodu, samotnego drzewa itd.