Biżuteria kojarzy nam się z czymś ekskluzywnym, drogim i wyjątkowym. Wykonując sesje tego rodzaju przedmiotów powinniśmy zadbać o najmniejszy detal i sprawić, by zdjęcia zachęcało do założenia pierścionka, kolczyków czy naszyjnika. Gdy dysponujemy dobrze wyposażonym studiem fotograficznym jesteśmy w bardzo komfortowej sytuacji ponieważ możemy pomanipulować lampami oraz tłem i podkładami, na którym znajdzie się biżuteria. My jednak dzisiaj złamiemy ten schemat i zgodnie z zasadą, że w fotografii liczy się kreatywność wykonamy zdjęcia biżuterii bez żadnego oświetlenia studyjnego. Jednak nie światło będzie tutaj kluczowe, a miejsce gdzie odbędzie się sesja. Miejsce to dostępne jest w każdym domu i jestem pewny, że udając się do tego pomieszczenia od razu do głowy przyjdą nam nowe pomysły. Bo gdzie w domu jest najwięcej przydatnych przedmiotów w fotografowaniu jak nie w kuchni ?
Miejsce i światło
Gdy myślałem nad tym zdjęciem wiedziałem od razu, że biżuteria dobrze wygląda gdy jest odbita od podłoża. Chcąc uzyskać odbicie przedmiotu można by po prostu położyć na stół szybę, która odbije nam pierścionek. Jednak robiąc obiad spojrzałem na płytę indykcyjną, która nie dość, że daje nam świetne odbicie to na dodatek jest czarna, a właśnie taki podkład dobrze będzie komponował się ze złotem pierścionka. Gdy umieściłem pierścionek na płycie faktycznie odbicie było niezłe, jednak brakowało mi charakterystycznego dla biżuterii odbicia, blasków. Czyli w tym wypadku światło padające z okna nie dawało ciekawych rezultatów ponieważ było zbyt zimne. Często nad piecem znajduje się okap kuchenny. Tak jest i u mnie. Często okap posiada własne oświetlenie. Tak więc wykorzystałem to oświetlenie, które stworzyło przyjemne, ciepłe górne światło za sprawą ledów z matową oprawą. Światło było zbyt intensywne dlatego stłumiłem je naklejając białe kartki papieru.
Akcesoria
Mamy podkład, mamy światło jednak cały czas czegoś brakowało. Biżuteria uwielbia wszelkiego rodzaju blaski, refleksy świetlne. Dlatego musiałem wymyślić coś na tło, ponieważ jednolite tło było zbyt nudne. Chciałem stworzyć ciekawy bokeh. Pomogły mi w tym kolejne akcesoria, znajdujące się w każdej kuchni. Wykorzystam po prostu widelce, tarkę oraz inne chromowanie elementy, które fajnie będą współgrały ze światłem. W kuchni jest mnóstwo ciekawych wzorów. Tak naprawdę nie ma znaczenia czego użyjemy, każdy przedmiot może dać nam inny, ciekawy efekt. Tarka posiada oczka, które symulują efekt bokeh, widelce posiadają ząbki, które przepuszczają światło, nóż posiada zbitą powierzchnie, która daje jednolite srebrne tło. Fajny efekt dała mi również folia bezbelkowa, którą dajemy do paczek. Chcąc rozświetlić tło użyłem światła latarki, którą skierowałem na metalową powierzchnię, co dało fajne refleksy świetlne. Możemy pobawić się oświetlając tło od przodu, od góry, od tyłu. Wszystko po to by zyskać jak najlepsze oświetlenie.
Ustawienia aparatu
W tego typu ujęciach bardzo pomocny jest obiektyw makro. U mnie rolę obiektywu makro pełni zwykła stalka Zuiko Olympusa 45mm 1.8. Magia systemu micro 4/3 pozwoliła mi tanim kosztem bo w okolicach 100 zł zaopatrzyć się w dodatkowe pierścienie makro Meike 10mm i 16mm. Pierścienie te nakręca się przed obiektyw i tym magicznym sposobem ze zwykłego obiektywu mamy bardzo dobry obiektyw makro. Bardzo polecam to rozwiązanie wszystkim posiadaczom obiektywu Zuiko 45mm 1.8. Co do ustawień to skorzystałem z małej głębi ostrości ustawiając przysłonę na F2.8 oraz czas naświetlania na 1/13 s. ISO podbiłem do 400.
